Nietuzinkowa Śpiąca Królewna
W marcu 2009 roku narodziła się królewna, jeszcze wtedy nie była nietuzinkowa, a tym bardziej śpiąca. Do jej kołyski, w asyście rodziców, zawitało 12 mądrych i życzliwych wróżek, a orszak zamykała 13 wróżka - Nieproszona. Po pierwszych jej słowach, można było się zorientować, że "życzenia" są klątwą, która towarzyszyć będzie królewnie Pranie po wsze czasy - "Co dzień gdy 12:00 zegar wybije, Prana z bólu swe ciało zwije, bez szans na odpoczynek nawet gdy będzie spała, jakby na barkach cały świat dźwigała." Pewnego ranka, przyzwyczajona już do pory w której jej ciało przygniecie nieznośna ciężkość bytu, przy akompaniamencie skowronka czy innej wilgi tudzież kuropatwy, wybrała się na hasanie po kwiecistej łące. Pośród kwiatów lotosu w pobliskim stawie znalazła COŚ, co później okaże się jej wybawieniem. " Ach! kłujące! ale jak to, czy to wrzeciono? przecież to nie ta bajka!". Przyjrzała się poduszce i legowisku z kolcami. Ciekawość zwyciężyła i za chwilę czuła, jakby położyła się na stado jeży. Po chwili ciepło dotarło do każdego zakątka jej ciała, niespodziewanie przyszła ulga i głęboki sen jakiego nigdy nie doświadczyła. Wszyscy w zamku, znający historię innej królewny, orzekli że Prana zakłuła się wrzecionem i zasnęła stuletnim snem. Jej rodzice angażowali coraz to mężniejszych rycerzy, którzy pocałunkiem mieli obudzić królewnę. Nie udało się to nawet tym najprzystojniejszym! Nikt jednak nie wiedział, że Nietuzinkowa Królewna skrywa sekret. Tak naprawdę, nigdy nie chciała opuścić swojej Pranamaty, którą pokochała po wsze czasy. Wszyscy zastanawiali się tylko, dlaczego z jej twarzy nigdy nie znikał uśmiech.
...Nietuzinkowa Królewna szukała swojej maty ponad rok, znalazła ją w marcu, uwielbia masaż lędźwi, karku i stóp, mata wywarła na niej tak nieziemskie wrażenie, że kiedy wstanie wypoczęta obdaruje nią całą swoją rodzinę i poleci wszystkim tym, którzy dźwigają na swych barkach cały świat!